title.png

Legendy

Legenda o herbie brodnickim (1)

Dawno, dawno temu, w XII wieku tam, gdzie dzisiaj jest Brodnica, na lewym brzegu Drwęcy stało kilka lepianek. Ich mieszkańcy wiedli spokojne wiejskie życie z dala od najeźdźców i chorób.

Jednak pewnego dnia do Brodnicy wkroczyła wroga armia pokonując mokradła i bagna, które były w tych regionach bardzo częste. Armia przyszła prawym brzegiem Drwęcy i zobaczyła, że lepianki, stoją na drugim brzegu. Na początku chcieli przerzucić błyskawiczny most. Do tego celu miały służyć topole, rosnące wzdłuż całej rzeki, aż do Torunia. Jednak ten pomysł im nie wyszedł. Postanowili więc przeprawić się na drugą stronę, na swoich rumakach. Dziewięćdziesiąt dziewięć ze stu żołnierzy przeprawiło się bez problemu. Niestety jeden rycerz trafił na prąd, który porwał go razem z koniem. Ponieważ była to wiosna, poziom wody był naprawdę wysoki. Woda porwała rycerza i niosła go aż na skraj wsi. Tam wpadł w wir i zaczął tonąć. Jednak tuż przed całkowitym zatonięciem wyciągnął prawą dłoń na znak pożegnania. Po tym geście skonał.

Minęło kilkadziesiąt lat. Założono w tym miejscu miasto Brodnica. Z czasem prawa dłoń stała się herbem tego miasta, a niespokojny duch rycerza błąka się po starych uliczkach centrum.