Nad zakola Drwęcy w Świeciu i do pomnikowego głazu w Szramowie
Wycieczka rowerowa - długość trasy około 40 km
Z Tamy Brodzkiej wjeżdżamy na wzniesienie szosy około 900 m i zjeżdżamy w prawo na skraj lasu, który zaprowadzi nas do Świecia nad Drwęcą. Po 1,5 km dotrzemy do pierwszych zabudowań, skąd kontynuujemy jazdę przy lesie. Po następnych 2,5 km znajdziemy się w miejscu, z którego możemy za lasem skręcić na ostatnią po prawej stronie trasy piaszczystą drogę, aby z bliska popatrzeć na rzekę (fot.) i łąki, a przy okazji zobaczyć atrakcyjnie położoną posiadłość. Po powrocie na wzniesienie jedziemy dalej, by tuż przed przydrożną kapliczką (fot.) w Świeciu podejść do kępy drzew (fot.) na polu z lewej strony drogi. Zadrzewienie to i kilkadziesiąt dużych głazów na jego skraju skrywają zdewastowane grobowce (fot.) dawnych właścicieli Świecia.
Po przejechaniu przez wieś zdążamy prosto do drogi prowadzącej do lasu, a potem na kolejne łąki (fot.) nad Drwęcą. Przed ogrodzeniem pastwisk zostawiamy rowery i pieszo docieramy do niedaleko płynącej rzeki. Jej koryto zaprowadzi nas najpierw w prawo, potem w lewo do widoku na wysoką skarpę (fot.) ze „szwedzkim szańcem” po drugiej stronie Drwęcy w Długim Moście oraz łączące się ramiona Brynicy i Drwęcy. W niektórych miejscach Drwęca tak silnie tu meandruje, że odcinek koryta w jednym miejscu dzieli od następnego tylko kilka metrów.
Zakopane i Pokrzywnia
Znad Drwęcy w Świeciu wracamy tą samą drogą przez las i po kilkudziesięciu metrach, przy tablicy z nazwą miejscowości Świecie, skręcamy polną drogą w prawo, podjeżdżając na wzniesienie. Polna droga, którą wybraliśmy, jest miejscem o dużych walorach widokowych. Prowadzi na początku wysoką skarpą równolegle do koryta rzeki, potem wzdłuż łańcucha malowniczych wzgórz morenowych, towarzyszących nam po lewej stronie. W dole na początku podjazdu widać zabudowania (fot.), których wcześniej możemy nie zauważyć ponieważ stoją na bardzo znacznym obniżeniu terenu w porównaniu z otaczającymi pagórkami.
W miejscu rozcięcia skarpy poprzecznymi dolinkami, po około 1,5 km od skrzyżowania w Świeciu, znajdziemy się w Zakopanem (fot.), a po dalszych kilkuset metrach w Pokrzywni (fot.). Tutaj odszukajmy po prawej stronie przy zabudowaniach z bocianim gniazdem ciekawą kapliczkę (fot.) stojącą między krzewami bzu, a nieco dalej z lewej strony drogi przydrożny krzyż z datą 1934 (fot.), upamiętniający tragiczne zdarzenie, w którym śmierć poniosła młoda dziewczyna. W kapliczce znajduje się kopia płaskorzeźby Matki Boskiej Łąkowskiej (fot.), wykonanej przez Ryszarda Wojtkiewicza ze Zbiczna. Oryginał wyrzeźbiony w lipowym drewnie można obejrzeć w zbiorach brodnickiego muzeum.
Po około 4 km od drogowskazu w Świeciu dotrzemy do szosy w pobliżu mostu nad Drwęcą (fot.) i miejsca nazywanego Topiele. Skręcamy w lewo, by po kilku metrach, obok topoli z niebieskim oznaczeniem szlaku, zjechać z szosy na polną drogę w prawo. Na tym odcinku przez cały czas będziemy obserwować zalesiony ciąg wzgórz morenowych z lewej strony i rozległe łąki, które oddzielają nas od Drwęcy, po stronie przeciwnej.
Pomnikowy głaz w Szramowie
Teraz naszym celem będzie Szramowo, a dokładnie pomnikowy głaz narzutowy (fot.), który został ustawiony po prawej stronie drogi, na skraju lasu, obecnie między młodymi brzózkami. Aby go nie przeoczyć, należy po ok. 1,5 km od początku tego odcinka zatrzymać się i podejść w prawo kilka metrów. Wymiary głazu: 4,7 m x 1,4 m. Do rejestru pomników przyrody wpisany w roku 1955. W pobliżu kamienia znajdują się pozostałości dawnego dworu i parku, ale obecnie są tak szczątkowe, że nie warto tracić czasu na ich poszukiwanie.
Od miejsca, w którym oglądamy kamień, jedziemy krótko do rozwidlenia dróg, skręcając w lewo ku widocznemu przejazdowi kolejowemu i dalej niezbyt wygodną betonową drogą, prowadzącą po chwili niewielkim wąwozem. Wcześniej miniemy z prawej strony na skraju lasu, w otoczeniu czterech wysokich sosen, murowaną i otynkowaną kapliczkę (fot.), zwieńczoną dwuspadowym daszkiem, krytym dachówką. Na kwadratowej podstawie z datą 1968 stoi kolumna z oszkloną wnęką, w której umieszczono ceramiczną figurkę Matki Boskiej. Po wjeździe na wzniesienie warto się obejrzeć, by rzucić okiem na ciekawy krajobraz zwiedzanych okolic.
Jezioro Szramowo
Możemy wybrać trochę dłuższą, ale znacznie ciekawszą drogę i na rozwidleniu przed przejazdem kolejowym skręcić w prawo, by przejechać bliżej zabudowań wsi Szramowo. Wtedy za mostkiem, nad parkowym niegdyś strumykiem, obok przydrożnej kapliczki (fot.) skręcamy w lewo, kierując się ku stacji kolejowej, obok której przejeżdżamy przez tory i zdążamy ku szramowskiemu jezioru. Pokonujemy piaszczysty odcinek wzdłuż jego brzegu i docieramy do asfaltowej drogi, prowadzącej do Pokrzydowa. Mijamy wtedy drogowskaz, wskazujący w prawo drogę do Zastawia.
Szramowo to miejscowość na wschodnim krańcu gminy Zbiczno, leżąca w dolinie Drwęcy. Wzmiankowana po raz pierwszy w roku 1418. Jezioro o tej samej nazwie leży w głębokiej rynnie polodowcowej wśród lasów, na wysokiej krawędzi doliny Drwęcy. Jest to jezioro zarastające, odprowadzające wody do Drwęcy.
W pierwszym wariancie, ze wzniesienia na drodze betonowej widać z przodu wieś Pokrzydowo, skąd wracamy do Tamy Brodzkiej i dalej do Brodnicy.
Ze wzniesienia drugiego wariantu tego odcinka trasy obserwujemy po prawej stronie bardzo ciekawy krajobraz morenowych wzgórz okolic Zastawia, a potem Pokrzydowa. To wysoczyzna morenowa, towarzysząca nam już w Szramkowie (fot.), opadająca stromą krawędzią ku pradolinie Drwęcy, biegnącej tu niemal prosto z północy na południe.
Pokrzydowo
Jest dużą wsią, wzmiankowaną już w 1229 roku. Warto tu się zatrzymać, aby zwiedzić neoromański kościół (fot.) parafialny p.w. Niepokalanego Poczęcia N.P. Marii z 1866 r. i zobaczyć w pobliżu pomnikową aleję 60 lip drobnolistnych (fot.). Lipy rosną na odcinku drogi prowadzącej z Pokrzydowa do Grzmiący i dalej do Zbiczna. Mają od 190 do 400 cm w obwodzie, a wys. od 9 do 26,5 m.
Mariany
Można aleją pojechać dalej, prosto do Grzmięcy i wrócić do Brodnicy przez Zbiczno albo cofnąć się do Pokrzydowa (fot.), by za budynkiem szkoły skręcić w prawo na polną drogę, która doprowadzi nas do skrzyżowania żółtego i niebieskiego szlaku turystycznego. Wtedy kierujemy się ku „żółtej trasie” przez Mariany i jedziemy przez las (fot.) nad jeziorem Bachotek, które znajduje się w dole po prawej stronie i tylko od czasu do czasu przebłyskuje między dorodnymi świerkami, sosnami i różnymi gatunkami drzew liściastych.
Tama Brodzka
Po dotarciu na skraj lasu w pobliżu Ośrodka Szkoleniowo-Wypoczynkowego UMK Bachotek zjeżdżamy szosą ku Tamie Brodzkiej, skąd rozpoczęliśmy wycieczkę.